Słyszałam wiele dobrego o tej książce, ale nigdy nie zainteresowałam się o czym dokładnie ona jest. Teraz natomiast... mam ochotę ją przeczytać, a moja lista "do przeczytania" jeszcze bardziej się wydłuża ;) Pozdrawiam, Mai
Kochana! Nie miałam pojęcia, że masz swojego bloga. Czemu dowiaduję się o tym dopiero teraz? :( W każdym razie recenzja jest świetna, ale to było do przewidzenia ^^ A ja przychodzę tutaj odpowiedzieć na twoje pytanka. :D A więc owszem - czytałam drugą część Niezgodnej i faktycznie, nie dorównuje ona pierwszej. A wielka szkoda. Mam nadzieję, że trójka będzie pięknym zwieńczeniem wspaniałej trylogii, a finał nie pozostawi wątpliwości co do geniuszu pani Roth. Zgadzam się, że i Igrzyska i Niezgodna są wspaniałe i naprawdę nie wolno ich ze sobą porównywać. Na film czekam, aczkolwiek z niechęcią przyznaję, że aktor grający Cztery nie przypadł mi do gustu. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie Tobiasa. :( Pozdrawiam, Sherry
Słyszałam wiele dobrego o tej książce, ale nigdy nie zainteresowałam się o czym dokładnie ona jest. Teraz natomiast... mam ochotę ją przeczytać, a moja lista "do przeczytania" jeszcze bardziej się wydłuża ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mai
Kochana! Nie miałam pojęcia, że masz swojego bloga. Czemu dowiaduję się o tym dopiero teraz? :(
OdpowiedzUsuńW każdym razie recenzja jest świetna, ale to było do przewidzenia ^^ A ja przychodzę tutaj odpowiedzieć na twoje pytanka. :D
A więc owszem - czytałam drugą część Niezgodnej i faktycznie, nie dorównuje ona pierwszej. A wielka szkoda. Mam nadzieję, że trójka będzie pięknym zwieńczeniem wspaniałej trylogii, a finał nie pozostawi wątpliwości co do geniuszu pani Roth.
Zgadzam się, że i Igrzyska i Niezgodna są wspaniałe i naprawdę nie wolno ich ze sobą porównywać.
Na film czekam, aczkolwiek z niechęcią przyznaję, że aktor grający Cztery nie przypadł mi do gustu. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie Tobiasa. :(
Pozdrawiam,
Sherry