Czytałam całą sagę i może nie jest to lektura wyższych lotów, aczkolwiek jak na paranormal-romance Becca Fitzpatrick przedstawiła się nam z bardzo dobrej strony. Strasznie lubię powracać do Szeptem i jej pochodnych, jednakże cieszę się, że autorka nie zrobiła z serii tasiemca. :) Pozdrawiam! Sherry
w najbliższym czasie raczej nie uda mi się przeczytać, ale będę pamiętać o tym tytule w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńCzytałam całą sagę i może nie jest to lektura wyższych lotów, aczkolwiek jak na paranormal-romance Becca Fitzpatrick przedstawiła się nam z bardzo dobrej strony. Strasznie lubię powracać do Szeptem i jej pochodnych, jednakże cieszę się, że autorka nie zrobiła z serii tasiemca. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sherry