Lauren Oliver - Delirium

Posted on 16:30 by
„Mówili, że bez miłości będę szczęśliwa.
Mówili, że lekarstwo na miłość sprawi, że będę bezpieczna.
I zawsze im wierzyłam.
Do dziś.
Teraz wszystko się zmieniło.
Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez ułamek sekundy, niż żyć setki lat w kłamstwie”.
  Dawniej wierzono, że miłość jest najważniejszą rzeczą pod słońcem.
W imię miłości ludzie byli w stanie zrobić wszystko, nawet zabić.
Potem wynaleziono lekarstwo na miłość.

Czy gdyby miłość była chorobą, chciałbyś się wyleczyć?



Moja opinia :

,,Ze wszystkich chorób najgorsze są te, które pozwalają człowiekowi wierzyć, że ma się dobrze."

Miłość. Choroba. Śmierć. 
Na szczęście wynaleziono środek na tę okropność. Lekarstwo, które ochroni ludzkość. Zabieg odbywa się w twoje 18 urodziny, a później jesteś szczęśliwy z odpowiednią osobą przy boku. Czy tego chcesz, czy nie... "Delirium" jest chyba pierwszą książką, która tak brutalnie pokazała miłość. "Romeo i Julia" jako opowieść z morałem, a miłość jako najgorszy koszmar. Właśnie dlatego ta książka jest wyjątkowa, bo porusza popularny temat w niecodzienny sposób.


   Miłość jest teraz wszędzie. Książki, filmy, seriale, piosenki... Miłość to świetna reklama, bo kto nie chce być kochany lub samemu kochać? Wydawałoby się, że wszystko już zostało powiedziane. Autorzy przez wieki wyczerpali temat. Wyciśnięto z niego wszystko. A tu książka, której głównym tematem jest właśnie miłość i wcale nie jest kopią jakiegoś dzieła.

   Nie będę pisać o głównych bohaterach, bo to po prostu trzeba przeczytać. :) Jak zawsze podobali mi się bohaterowie drugoplanowi. Szczególnie Hana, najlepsza przyjaciółka Leny. Piękna, bogata dziewczyna może mieć wszystko, czego zapragnie. Choć jej przyszłość maluje się w pięknych barwach, ona wcale tego nie chcę. Marzy o zmianie, jest ciekawa świata. To właśnie ona wprowadza iskrę do tej książki. Nigdy nie wiadomo, czego się po niej spodziewać. Uważam, że to dzięki niej Lena zaczęła się zmieniać. Hana pokazuje, że prawdziwy przyjaciel to skarb na całe życie. Oprócz Hany, interesującą postacią jest mała Grace. Dziewczynka, która nic nie mówi, odezwie się w najbardziej nieoczekiwanym momencie.

   Przed każdym rozdziałem znajduje się cytat z Księgi SZZ. Księga szczęścia zdrowia i zadowolenia stworzona przez Konsorcjum pokazuje ludziom jak żyć. Jest to najważniejsze dzieło, które każdy musi przeczytać. Dzięki niej ludzie żyją bez wątpliwości czy problemów. Odpowiedzi na wszystkie pytania mogą znaleźć właśnie tam. Ciekawe jak wyglądałoby życie, gdyby odpowiedzi na wszystkie nasze pytania znajdowały się w jednej księdze i były uniwersalne dla wszystkich...

   Piękne zakończenie, lecz smutne. Jedynym minusem była pewna recenzja, którą przeczytałam o tej książce. Umieszczono tam spoilery, nie informując mnie o tym i niszcząc radość z książki. Pod koniec książki, to co się stało z Aleksem... Normalnie dziękowałabym przez łzy autorce za zakończenie, które ciągnie mnie natychmiast w piżamie o 2 w nocy z napuchniętymi od łez oczami, aby chociaż przeczytać zmęczonymi oczami tytuł kolejnej książki. Ale tym razem byłam wściekła bo wiedziałam, co wydarzy się w kolejnej części UWAGA ! SPOILER. Wiedziałam, że Alex przeżyje. KONIEC SPOILERU. To zepsuło całą fascynację i podekscytowanie. I dlatego spadło o gwiazdkę w mojej opinii. Smutne. Wam też się kiedyś zdarzyło ? ;c

Podsumowując książkę, stwierdzam, że to jedyna taka pozycja na rynku wydawniczym. Wydaje mi się, że Wydawnictwo Otwarte wyłapuje takie perełki i dzięki niemu możemy je podziwiać. Dawno nie czytałam tak wciągającej powieści miłosnej. Niedługo dorwę drugą część, bo już na mnie grzecznie czeka w bibliotece.

                                                                                                                      storia ;)


„Ten, kto skacze do nieba, może upaść, to prawda. Ale może też poszybować w górę.”

Tytuł : Delirium
Autor : Lauren Oliver 
Seria : Delirium 
Wydawnictwo : Wydawnictwo Otwarte
Wydano : kwiecień 2012
Liczba stron : 360
Moja ocena : 9/10

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.